Kilka miesięcy temu wyszedł na wolność, teraz wrócił ponownie za kratki. Policjanci w trakcie zatrzymania zmuszeni byli użyć paralizatora.
Policjanci zatrzymali mieszkańca powiatu wągrowieckiego, podejrzanego o dokonanie rozboju, wymuszeń rozbójniczych, gróźb karalnych kierowanych wobec wielu osób i znęcania psychicznego.
- Mężczyzna został zatrzymany w sobotę w godzinach nocnych po tym, jak próbował siłowo dostać się do jednego z mieszkań w Wągrowcu. Kierował również w kierunku domownika groźby pozbawienia życia, posługując się przy tym pałką teleskopową i nożem. Interweniujący policjanci, widząc agresywne zachowanie mężczyzny, a także jego niepodporządkowywanie się do odrzucenia niebezpiecznych przedmiotów, dokonali jego obezwładnienia przy użyciu paralizatora — poinformował st. sierż. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Funkcjonariusze kryminalni ustalili, że 31-letni mężczyzna w ciągu kilku ostatnich miesięcy miał zastraszać i wymuszać pieniądze od osób słabszych fizycznie. Wywoził pokrzywdzonych do lasu i pod groźbą pobicia wymuszał pieniądze. Policjanci dotarli do wielu osób pokrzywdzonych.
Mężczyźnie przedstawiono łącznie 5 zarzutów: rozboju, wymuszeń rozbójniczych, gróźb karalnych kierowanych wobec wielu osób i znęcania psychicznego. Mężczyzna zarzucanych mu czynów dopuścił się krótko po odbyciu kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwa.
Wobec mężczyzny został zastosowany środek w postaci tymczasowego aresztowania. Za popełnione czyny grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności.