Dnia 26 lipca 2009 w Wągrowcu wystąpi Tercet Egzotyczny. Serdecznie zapraszam.
Tercet Egzotyczny powstał jesienią 1964 r. we Wrocławiu. Pomysłodawcą i założycielem zespołu był Zbigniew Dziewiątkowski, który już parę lat wcześniej tworzył wokalny Duet Egzotyczny - Zbigniew
Dziewiątkowski i Witold Antkowiak - wykonując bardzo wówczas modny w Polsce repertuar latyno-amerykański. Legenda głosi, że inspiracją dla Dziewiątkowskiego było obejrzenie filmu „Paloma”, w którym porwały go meksykańskie piosenki. Jednak szybko uznał, że w duecie nie może w pełni zrealizować swych ambicji artystycznych i tak narodził się Tercet Egzotyczny, którego gwiazdą stała się wokalistka operetkowa, muza i żona lidera - Izabella Skrybant. Drugim gitarzystą został wówczas Mieczysław Metelski, którego po 3 latach zastąpił Zbigniew Adamkiewicz. Niepowtarzalny image zespołu w czasach, gdy nikt w Polsce nie znał jeszcze potęgi tego słowa, stanowiły meksykańskie stroje i rozłożyste sombrera. Muzykę do większości piosenek pisał sam Dziewiątkowski, a wspomagali go najlepsi polscy tekściarze.
Błyskawiczna kariera zespołu była możliwa dzięki występom w bardzo popularnym programie radiowym „Podwieczorek przy mikrofonie”. W 1967 r. ukazał się więc pierwszy album zespołu, zatytułowany „Tercet Egzotyczny”, na którym znalazły się zarówno hiszpańskie klasyki, jak i polskie utwory będące wyznaniami miłosnymi adresowanymi do Izabelli i z jej imieniem w tytule. Wśród nich pojawiła się piosenka „Pamelo, żegnaj”, która stała się klasykiem repertuaru Tercetu Egzotycznego, granym na życzenie publiczności na każdym koncercie zespołu, jak również jedną z najpopularniejszych piosenek w powojennej Polsce.
Pierwsza wizyta w USA ze składanką „Parada Polskich Gwiazd” zakończyła się sensacyjną recenzją
w najważniejszej, amerykańskiej gazecie codziennej New York Times, której recenzent stwierdził: „...Tercet Egzotyczny wykonuje utwór „Cu-cu-rru-cu-cu Paloma” lepiej niż Harry Belafonte” !!!. Nic więc dziwnego, że podczas następnej wizyty w USA Tercet wystąpił już w najbardziej prestiżowych salach amerykańskich miast - Carnegie Hall i Radio City Music Hall. Po obejrzeniu jednego z koncertów w Chicago przez Bobby’ego Vintona Tercet został osobiście zaproszony przez piosenkarza do jego programu TV, a Charles Aznavour nie krył uznania po wspólnych występach na jednej scenie w paryskim variete w 1973 r. W 1979 r., podczas kolejnej wizyty zespołu w Ameryce, tamtejsza wytwórnia Sony - będąc pod wrażeniem ich występów - dokonała nagrania albumu „Tercet Egzotyczny” z udziałem kilku czołowych polskich jazzmanów, z saksofonistą Zbigniewem
Namysłowskim włącznie, którzy akompaniowali na tej trasie Tercetowi.
Przez blisko 30 następnych lat Tercet Egzotyczny koncertował z powodzeniem na całym świecie, odwiedzając 43 razy USA (ostatnio w Sylwestra 2001 r.), co było możliwe dzięki bezprecedensowemu pozwoleniu na pracę, wydanemu zespołowi przez tamtejsze związki zawodowe. Natomiast fakt, że managerem zespołu w latach 1967-75 był Holender John Bardel (także ówczesny manager Toma Jonesa) sprawił, że Tercet wielokrotnie koncertował w Holandii, Niemczech, Szwecji, Danii i Grecji.
Bogaty repertuar stanowiły piosenki wykonywane po hiszpańsku, niemiecku i angielsku, co dawało zespo łowi wszędzie jednakowo dobry kontakt z publicznością. Przez cały ten czas grupa, mimo ogromnej rzeszy fanów,
była ignorowana przez polskie media, ale ich nagrania królowały na popularnych wówczas dancingach. Dopiero w 1992 r. zaproszono Tercet po raz pierwszy na festiwal w Sopocie (do tej pory nie zaproszono ich na festiwal
w Opolu!), a entuzjastyczne przyjęcie na estradzie zaowocowało zmianą nastawienia rodzimych mediów do twórczości zespołu.
Dziewiątkowski i Skrybant stworzyli parę sceniczną Pedro i Pamela na długo przed inwazją latynoskich telenowel, podbijając serca milionów fanów. Wbrew obiegowym opiniom w kraju, Tercet Egzotyczny był zawsze grupą bardzo profesjonalną i szedł konsekwentnie własną drogą artystyczną. Postawili na melodyjne rytmy meksykańskie na wiele lat przed ekspansją Ricky Martina czy Jennifer Lopez. O tym, jak bardzo muzyka Tercetu podoba się polskim fanom, najlepiej świadczy oglądalność programu „Egzotyczne lato z Tercetem” w lipcu 1999 r. na antenie TVP2. Na prośbę telewidzów program był powtarzany aż kilkanaście razy!!!.
Zbigniew Dziewiątkowski do końca tworzył z pasją i występował z uśmiechem na twarzy, pomimo swoich 71 lat. Dopiero w połowie lat 90. przyszedł czas, gdy w Polsce uznano jego talent i doceniono jego piosenki, na co czekał cierpliwie przez blisko 30 lat..
Dotychczasowa dyskografia Tercetu Egzotycznego zawiera 24 płyty sprzedane w nakładzie ponad 10 milionów egzemplarzy, a wśród nich wydawnictwa specjalne, takie jak „Niech żyje nasz orzeł biały” z pieśniami patriotycznymi, czy „Noc betlejemska” zawierająca zbiór kolęd. W uznaniu zasług fonograficznych wytwórnia Polskie Nagrania wręczyła w 2002 r. Tercetowi specjalne wyróżnienie w postaci Diamentowej Płyty.
Roman Rogowiecki - Universal Music Polska
W 2001 roku umiera Zbigniew Adamkiewicz, który współtworzył zespół przez 37 lat, a pół roku później odchodzi Zbigniew Dziewiątkowski. Wydawało by się że jest to koniec zespołu, ale na szczęście tak się nie
stało. Izabela Skrybant po otrząśnięciu się z szoku po stracie męża i kolegi z zespołu postanowiła, że Tercet będzie istniał nadal. Zaprosiła do współpracy dwóch znanych i znakomitych muzyków - Włodzimierza Krakusa basistę bluesowego i Janusza Konefała gitarzystę jazzowego. Pomimo zupełnie odmiennych zainteresowań muzycznych, nowi partnerzy Izabeli bardzo dobrze wpasowali się w estetykę Tercetu.
Po krótkiej przerwie zespół znów wyruszył "na trasę", sześciokrotnie odwiedził USA, grał w Anglii oraz Kanadzie. Efektem wspólnej pracy nowego składu jest najnowsza płyta"Greatest Hits", którą zespół wydał z okazji 40 - lecia pracy na scenie.
Janusz Konefał
Redakcja Portalu WRC nie odpowiada za publikowane treści w module komentarze.
Przed dodaniem wpisu zapoznaj się z REGULAMINEM!