Milion złotych dofinansowania, które otrzymało miasto Wągrowiec, może okazać się kłopotliwe dla radnych i burmistrza. To takie "kukułcze jajo" od Zarządu Województwa.
Otrzymanie dofinansowania na przebudowę bieżni lekkoatletycznej w Wągrowcu przyznane przez Zarząd Województwa Wielkopolskiego mogłoby się wydawać świetną wiadomością dla władz miasta. Swojego zadowolenia nie kryje też Jacek Bogusławski, członek Zarządu, dzięki któremu przyznano pieniądze.
Jednak, jak to często bywa, diabeł tkwi w szczegółach.
Dofinansowanie na to zadanie, miasto otrzymało po raz drugi. Pierwsze przyznano w marcu 2022 roku w kwocie 325 tys. złotych. Wówczas miasto wnioskowało o 1,1 miliona. Ostatecznie burmistrz zrezygnował z realizacji tego zdania, ze względu na duży wkład własny.
Teraz miasto otrzymało dofinansowanie po raz kolejny. Dofinansowanie w ramach Programu Lekkoatletycznego to MILION złotych. Jednak i tym razem może się okazać, że miasto nie skorzysta z tych pieniędzy.
Po pierwsze, kwota dofinansowania jest tylko częścią kosztów, jakie wiążą się z modernizacją stadionu lekkoatletycznego na terenie OSiR w Wągrowcu. Szacuje się, że koszt zadania może wynieść nawet 2,2 miliona złotych. W sytuacji, gdy miasto boryka się z problemami finansowymi, decyzja o dalszych inwestycjach wymaga szczególnej ostrożności.
Po drugie, emisja obligacji w wysokości ponad 18 milionów złotych, którą musieli wyemitować radni, aby uregulować bieżące zobowiązania miasta, stanowi dodatkową kłopotliwą kwestię. Burmistrz już zapowiedział, że dalsza emisja obligacji nie wchodzi w grę. To oznacza, że miasto musi dokładnie przemyśleć swoje wydatki i znaleźć inny sposób na pozyskanie środków na inwestycje lub z niej zrezygnować.
Pozyskanie dofinansowania nie może być jedynym czynnikiem decydującym o podjęciu decyzji o inwestycji.
W przypadku miasta Wągrowca konieczne jest przemyślenie finansów i znalezienie równowagi między potrzebami inwestycyjnymi a rzeczywistymi możliwościami finansowymi. Burmistrz i radni muszą działać zgodnie z zasadą ostrożności finansowej i dążyć do zrównoważonego budżetu. Inwestycje są ważne dla rozwoju miasta, ale nie mogą prowadzić do pogorszenia jego sytuacji finansowej.
Otrzymane dofinansowanie w wysokości MILIONA złotych, to takie "kukułcze jajo" dla radnych i burmistrza, ale to także wyzwanie, które muszą podjąć, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie dla budżetu miasta i mieszkańców.
Skąd teraz radni wezmą środki na wkład własny, tj. 1 200 000,00 zł? Trudno dzisiaj szacować czy na realizację tej inwestycji wystarczy 2,2 MILIONA, kwotę poznamy dopiero po przetargu.